Jak nazwać swoją firmę – nazwą własną czy nazwiskiem

Kiedy prowadzimy konsultacje 1:1 z przedsiębiorcami, często pada pytanie: „Czy moja firma powinna mieć nazwę własną, czy nazwą powinno być moje imię i nazwisko?”. Nie dziwne, że przedsiębiorcy mają w dzisiejszych czasach taki dylemat. Rok 2021 i 2022 stał pod znakiem marek osobistych i ten trend rozwija się dalej bardzo silnie. Czy to oznacza, że każdy musi „grać” swoją twarzą żeby zrobić biznes?

Na to pytanie nie ma oczywistej i jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony powiem Ci „co się sprzedaje w dzisiejszym marketingu”, ale z drugiej to Ty wyznaczasz sobie kierunek, w którym ma iść dalej Twoja marka. To Ty masz marzenia i plany związane z rozwojem swojej firmy, ale też granice. Zupełnie inaczej odpowiem Ci na to pytanie gdy powiesz mi, że marzy Ci się duże przedsiębiorstwo, a zupełnie inaczej gdy powiesz że chcesz budować biznes oparty na twojej ekspertyzie lub na relacjach i kontaktach.

Przy podejmowaniu decyzji musisz odpowiedzieć sobie na ważne pytanie – czy chcesz budować markę osobistą czy markę firmy.

Kiedy zdecydować się na nazwisko?

Człowiek jako produkt

Są pewne branże, w których zwykło się grać swoim imieniem i nazwiskiem. To branże, w których usługi jednej osoby stanowią o sile jej biznesu: lekarz, prawnik, fryzjer.

Idąc tym tropem możemy powielić schemat i każdy ekspert mógłby stworzyć markę osobistą, zamiast markę opartą na nazwie własnej. Mam tu na myśli np. szkoleniowców, coachów, wszelkich specjalistów branży beauty (fryzjer, linergistka, skin ekspert itp.), Szefów Kuchni, sommelierów, ekspertów sprzedaży, budowy stron www, generalnie podstaw tu dowolnego eksperta specjalizującego się w jakiejś dziedzinie.

Co ważne, te osoby chcą robić biznes na swojej ekspertyzie to znaczy: prowadzą szkolenia, konsultacje, piszą książki czy bloga, nagrywają podcasty, mają kanał na YouTube czy zarabiają jako influencer na Instagramie. Takie osoby mogą zarabiać też się na tym, że są zapraszane jako eksperci na różne wydarzenia, konferencje.

Dlaczego w ogóle miałbyś grać swoją marką osobistą, zamiast schować się za nazwą firmy? Wynika to z faktu, że ludzie wolą słuchać i rozmawiać z ludźmi, a nie z firmami. To człowiek stanowi o wartości biznesu – jego doświadczenie, wiedza, indywidualne spojrzenie na dany temat, a nie jakieś rozwiązanie czy technologia. I odbiorcy chcą chłonąć wiedzę od tej konkretnej osoby.

Ostatnio nawet miałam taką sytuację, że pewien biznesowy znajomy powiedział mi, że nie obserwuje naszej marki Social Spot w internecie, ponieważ jego nie interesuje co firma ma do powiedzenia. Jego interesuje to co ja mam do powiedzenia.

Ludzka twarz biznesu


Nawet jeśli firma nie opiera się na wiedzy i doświadczeniu jednej osoby, to w dzisiejszym świecie firmy, które mają ludzką twarz są dużo lepiej postrzegane. Nie są bezosobowe.

Media społecznościowe obdarły nas z prywatności (w pewnym stopniu), a my polubiliśmy ten nowy świat. Skończyła się era, gdy firma komunikuje się jednostronnie ze światem. Dziś świat chce oglądać kulisy pracy, proces tworzenia, dochodzenia do pewnego miejsca, a nie tylko sam gotowy produkt.

Wiele możliwości


Dużym plusem posiadania silnej marki osobistej jest rozpoznawalność, więc tak naprawdę człowiek może otwierać dwa, trzy, cztery różne biznesy i w każdym z nich odnosić sukces. Mniej ważny staje się sprzedawany produkt/usługa, ważne jest zaufanie, charyzma, posiadane grono „fanów”. Oni pójdą za swoją ulubioną marką osobistą wszędzie, wszystko co ona stworzy kupią, gdyż po prostu bardzo jej ufają.

Śmiałość


Decydując się na to że Twoja twarz i Twoje nazwisko będą marką, musisz pamiętać o pewnych charakterystycznych cechach marketingu marek osobistych. Czy masz w sobie śmiałość i ochotę bycia na świeczniku?

Marketing marki osobistej to ciągłe rozmawianie z ludźmi, mówienie do kamery, pisanie artykułów/nagrywanie podcastów, które wyrażają Twoją opinię. To ciągłe dzielenie się doświadczeniami i tutaj wchodzimy też często w życie prywatne. Marka osobista, aby została pokochana, musi być autentyczna, więc wraz ze sprzedażą swoich produktów/usług, musisz „sprzedawać” też siebie.

Takie bycie na świeczniku, może być dla pewnych osób, w którymś momencie bardzo przytłaczające. Na początku poświęcamy się cali swojemu „dziecku” i bardzo nam się to podoba. Ale przychodzi taki moment, gdy chcemy żeby telefon przestał dzwonić (np gdy jest 22:00 w sobotę), nie chcemy być odpowiedzialni za wszystko, tłumaczyć się ze wszystkiego i odpowiadać wszystkim na wiadomości we wszelkich możliwych kanałach. Chcemy móc spokojnie wziąć 2 tygodnie urlopu z myślą, że bez nas firma też świetnie sobie poradzi.

Jakie pułapki mogą Cię spotkać gdy zdecydujesz się na firmę opartą na swoim nazwisku?

Firma = Ty


Zagrożenia biznesu opartego na wizerunku jednej osoby jest to, że w momencie kiedy ta osoba wyjedzie na urlop, zachoruje, coś jej się nie stanie, abo zwyczajnie będzie chciała odpocząć od pracy, wtedy biznes przestaje się kręcić. Tu nie ma zastepstwa – wszyscy chcą usługi od Ciebie i tylko Ciebie.

Silne nazwisko


Mogą pojawić się też bardzo trywialne problemy. Po pierwsze możesz mieć całkiem popularne imię i nazwisko, ktoś inny może się nazywać po prostu tak samo albo bardzo podobnie. I ciężko będzie Ci się wybić.

Ja akurat mam ten komfort, że mam dość nietypowe nazwisko 🙂 Ale… jest to nazwisko po mężu. Co stałoby się z moją marką osobistą w sytuacji rozwodu? Mamy też odwrotne sytuacje, gdy kobieta robi karierę przed wyjściem za mąż i później nagle zmienia nazwisko. I co wtedy dalej?

Pułapka niszy


Jeżeli rozwijasz swoją markę osobistą w jakiejś jednej konkretnej branży i nagle stwierdzisz, że chcesz zmienić kierunek, rozszerzyć działalność, możesz mieć kłopot. Jesteś przecież bardzo mocno powiązany siecią kontaktów, relacjami biznesowymi z tą konkretną niszą.

Ja akurat doskonale znam ten „ból”. Jestem osobą w pewnym stopniu rozpoznawalną w branży hotelarskiej. Jestem kojarzona jako marketingowiec specjalizujący się w tej branży. W którymś momencie kiedy wybuchła pandemia, postanowiłam rozszerzyć swoją działalność na inne branże i to wcale nie okazało się proste. Polecenia, zaproszenia na konferencje, szkolenia – wszystko płynie od kontaktów biznesowych z tej jednej konkretnej branży. Cieszę się oczywiście z tego faktu ogromnie, ale musiałam od nowa budować swój wizerunek już nie hotelarza, ale eksperta od social mediów i to zajęło mi dużo czasu.

Kiedy więc postawić na nazwę własną marki?

Strategia rozwoju


Zastanów się jak chcesz aby rozwinęła się Twoja firma. Gdzie ją widzisz za 3-5 lat? Jeśli widzisz ją jako zespół wielu osób, firmę większą niż Ty i kilku podwykonawców, to zdecydowanie postaw na nazwę własną.

W 2020 r. gdy zakładałyśmy z Agnieszką Social Spot, miałyśmy plan rozwoju naszej firmy do poziomu agencji marketingowej, w której miało pojawić się wielu różnych pracowników, ekspertów, podwykonawców. W tamtym momencie marka osobista Ania Amsolik z branży hotelarskiej, powoli zaczęła przeobrażać się w markę Social Spot. Było to dla mnie bardzo istotne i było to bardzo przemyślane działanie.

Model biznesowy


Jeśli planujesz wdrożyć w życie w swojej firmie jakieś rozwiązanie, jakąś technologię, jakiś model biznesowy zarabiania, to też warto aby to rozwiązanie grało pierwsze skrzypce, a nie Twoja twarz. Wiele małych firm powstało, właściciel je ukierunkował i rozwinął, a następnie sprzedał. W takiej sytuacji firma absolutnie nie może być oparta na marce osobistej.

Nie chcesz być marketingowcem w swojej firmie


Tworząc firmę podjąłeś decyzję, że chcesz w niej zarządzać, a jej marketing oddać w ręce np. agencji marketingowej? Nie jesteś gotowy do bycia na świeczniku i nie masz ochoty oddawać części swojej prywatności firmie? To jest oczywista przesłanka do budowania działalności opartej na marce firmy, a nie na marce osobistej.

Czy da się to jakoś zgrabnie połączyć?


I to jest najlepszy moment tego artykułu 🙂 Uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest budować markę własną firmy i równocześnie budować swoją markę osobistą. Marka osobista będzie zawsze doskonałym wsparciem dla biznesu. Równoczesne budowanie silnej marki własnej firmy, daje Ci wolność od bycia ciagle na świeczniku, daje Ci Twoją prywatność i pozwala przenieść część odpowiedzialności w firmie na inne osoby.
Doskonałymi przykładami takich tandemów są/byli:

  • Steve Jobs i Apple
  • Elon Musk i Tesla
  • Jeff Bezos i Amazon

Na polskim rynku:

  • Michał Sadowski i Brand24
  • Paweł Tkaczyk i Miidea
  • Artur Jabłoński i Digitalk
  • Ola Budzyńska i Pani Swojego Czasu

Mam nadzieję, że udało mi się pomóc Ci podjąć ważną decyzję na starcie swojej JDG. Trzymam kciuki!

Jeśli chcesz więcej porad marketingowych dla swojej działalności, zapraszam Cię do subskrypcji naszej Wirtualnej Agencji, w której na bieżąco pomagamy firmom, takim jak Twoja, rozwijać swój marketing w internecie, podpowiadamy dedykowane rozwiązania, odpowiadamy na pytania. Szczegóły już niebawem 🙂

Dodaj komentarz

Zalogowany jako admin. Edytuj swój profil. Wylogować się? Wymagane pola są oznaczone *

Drag Watch video View Discover